понедельник, 11 октября 2010 г.

Даниэль Ольбрыхский получил в Петербурге престижную премию | Gazeta Petersburska

Даниэль Ольбрыхский получил в Петербурге престижную премию | Gazeta Petersburska

Лауреатом премии «Балтийская звезда» 2010 года стал популярный польский актер Даниэль Ольбрыхский, чьи роли в кино и на театре снискали ему любовь миллионов зрителей. По его словам, на торжественную церемонию в Петербург он приехал прямо со съемочной площадки, смыв с себя грим, в котором снимался в роли маршала Юзефа Пилсудского в историческом фильме Ежи Гофмана.
Ольбрыхский говорил по-русски, вспоминая свой первый приезд в нашу страну в середине 60-х после премьеры фильма Анджея Вайды «Пепел». Тогда ему довелось познакомиться с Андреем Тарковским, Никитой Михалковым, Андреем Кончаловским, Георгием Чухраем. Помнит он и свой первый приезд в «невероятно красивый» Ленинград, когда несколько часов бродил по Эрмитажу с Анджеем Вайдой. Но особенно запомнился актеру час, проведенный в Большом драматическом театре на репетиции Георгия Товстоногова, когда режиссер ставил свой знаменитый спектакль «Идиот» с Иннокентием Смоктуновским в главной роли. «Я еще не знал тогда, что сам буду играть в произведении по Достоевскому, а потом приеду на гастроли в Ленинград в роли Гамлета», - сказал Даниэль Ольбрыхский, добавив, что все это - дорогие для него воспоминания. Актер признался, что с большой радостью вновь приехал в Петербург, в город, который он будет вспоминать вновь и вновь.

воскресенье, 26 сентября 2010 г.

Кенотаф для «царицы звуков» в Петербурге | Gazeta Petersburska

Кенотаф для «царицы звуков» в Петербурге | Gazeta Petersburska
25 сентября в Некрополе мастеров искусств Александро-Невской лавры открылся кенотаф (памятный знак) польской пианистке Марии Шимановской. Она умерла в возрасте 41 лет в Петербурге от холеры, похоронена на Митрофаньевском кладбище. Однако после революции кладбище было уничтожено.
Инициатива установки памятного знака принадлежит журналу «Gazeta Petersburska», Министерству культуры и Министерству иностранных дел Республики Польша, Польскому институту в Санкт-Петербурге, при поддержке Государственного музея городской скульпторы и Фонда имени Д. С. Лихачева. 
Проект памятника создал известный петербургский архитектор Вячеслав Борисович Бухаев. По его замыслу, кенотаф представляет собой ассиметричную гранитную глыбу с полированной лицевой частью, на которой намечена клавиатура фортепьяно. Бронзовые литеры, напоминающие фортепьянные клавиши, составляют надпись на польском языке: «Памяти Марии Шимановской». В нижней части памятника вырублена латинская надпись AD MEMORIAM – «в память» – указывающая, что этот знак не является надгробием, и русский текст: «Польская пианистка Мария Шимановска».

понедельник, 19 апреля 2010 г.

Mieszkańcy Petersburga odczuwają wielki ból razem z Polakami

Straszna tragedia pod Smoleńskiem…. Najpierw osłupienie: czy to możliwie? Potem ból i żałoba… Tak, katastrofy samolotów czasami się zdarzają i zawsze śmierć w powietrzu przeraża. Ale tutaj coś innego. Znów nasze narody — Polacy i Rosjanie — są związane wspólną tragedią. I jeszcze Katyń jako znak, że tej zbrodni wojennej nie wolno zapomnieć. Przypominam jak rok temu byłam na pokazie zamkniętym "Katyni" Andrzeja Wajdy i nie mogłam zrozumieć, dlaczego ten mądry i przenikliwy film nie wolno wyświetlać w moim kraju. Ale parę dni do katastrofy obraz pokazujący tragedię polskich oficerów można było zobaczyć na kanale telewizyjnym "Kultura", niecieszącym się dużą popularnością. Na drugi dzień po katastrofie telewizja państwowa w porze największej oglądalności transmitowała film na cała Rosję. Dziękuję. Ale cena jest zbyt wysoka…





суббота, 17 апреля 2010 г.

Nadanie imienia profesora Rajmunda Piotrowskiego Polskiej Bibliotece w Petersburgu

W dniu 24 stycznia 2010 roku w Domu Polskim została otwarta pierwsza w mieście nad Newą Polska Biblioteka z nadaniem imienia zmarłego w sierpniu 2009 roku wielkiego petersburskiego Polaka, wybitnego uczonego profesora Rajmunda Piotrowskiego. W uroczystości uczestniczyli organizatorzy i przedstawiciele Stowarzyszenia Kulturalno-Oświatowego „Polonia”, Petersburskiego Uniwersytetu Państwowego na czele z prodziekanem

суббота, 16 января 2010 г.

Mateusz Damięcki: „Nie ja wybrałem Rosję, tylko ona mnie”


Młody, utalentowany, przystojny. Grał w produkcjach historycznych, obyczajowych, w serialach oraz w filmie tanecznym. Doskonale odnajduje się w każdej z ról, tworząc ciekawe postaci. Jest Polakiem, który pokochał Rosję od pierwszego wejrzenia. Dziś opowie nam jak to się stało. Z Mateuszem Damięckim rozmawia Marika Krajniewska.

– Opowiedz w jaki sposób w Twoim życiu pojawiła się Rosja.
Pierwsze zetknięcie się z Rosją miałem w wieku siedemnastu lat. Było to przy castingu do filmu Русскийбунт. Nie znałem wówczas ani lektur Puszkina, ani tym bardziej nie znałem sławy jaką rosyjski pisarz cieszy się wśród Rosjan.
– Miałeś okazję się tego wszystkiego dowiedzieć.
Przed castingiem sprawdzałem w encyklopedii co to za pisarz i co napisał, choć mama pokazywała mi w dzieciństwie bajki Puszkina, które jak się okazało mieliśmy w domu. Po pierwszym castingu, wyjechałem na drugi już do Moskwy i to był mój pierwszy wyjazd do Rosji.

пятница, 15 января 2010 г.

Zbigniew Dmitroca: „Poezja jest zaborczą kochanką i surowo karze za niewierność" ”

 
Poeta, bajkopisarz, tłumacz, satyryk i dramaturg. Urodzony w 1962 r. w Niewirkowie na Zamojszczyźnie. Debiutował w miesięczniku ”Odra” wrześniu 1980 r. Publikował w almanachach środowiskowych Gdzie jabłonie słodkopienne, Lublin 1980, Modlitwa urojeń szczęśliwych, Zamość 1982, Pojmowanie słońcem, Zamość 1983. Ponownie zaczął drukować pod koniec lat 80. w ”Wybrzeżu”, ”Autografie”, ”Literaturze na Świecie”. Tłumaczył do wydań dwujęzycznych Annę Achmatową (Moskwa – Warszawa 1989) i Mikołaja Gumilowa (Moskwa – Warszawa 1990). 
 
– Co dla Pana znaczy być poetą?

To pytanie, jakich w Polsce się już nie zadaje. Można na nie odpowiedzieć wymijająco, można popaść w grafomański patos. Postaram się jednak wypośrodkować. Z perspektywy trzydziestu lat od debiutu prasowego mogę chyba powiedzieć, że w moim przypadku to los, a z losem się nie dyskutuje. Zrobiłem wiele, żeby sobie jako poecie zaszkodzić, ale nic to nie dało. Poezja jest zaborczą kochanką i surowo karze za niewierność. Mnie skazała na życie z... wierszy.


Kiedy po raz pierwszy sięgnął Pan po literaturę rosyjską?  Co Pana w niej przyciąga?

суббота, 26 декабря 2009 г.

Kronika polonijna A.D. 2009

 

Wydawać by się mogło, że przybliżające się Święta Bożego Narodzenia i Nowego 2010 roku przyniosą chwilę polonijnego spokoju i należnego nastroju oczekiwania Narodzin Dzieciny Bożej. Jednakże tak się nie stało. W dniu 16 grudnia na nasze polonijne głowy spadł prawdziwy petersburski śnieg i powalająca wiadomość, że Krajowa Rada Stowarzyszenia Wspólnota Polska zwolniła z pracy dyrektora Przedstawicielstwa Stowarzyszenia Wspólnota Polska – „Dom Polski” w Rosji z siedzibą w Sankt Petersburgu. Zarządy obu organizacji (SKO „Polonia i Związku Polaków im. bp. A. Maleckiego, Redakcja Gazety Petersburskiej) spotkały się w dniu 16 grudnia na specjalnym posiedzeniu, by przyjąć do wiadomości zmianę na stanowisku Dyrektora. Z całą pewnością, gdyby to się działo, np. lat 15 wstecz, zebrani informację przyjęliby w milczeniu. Tym czasem wybuchła gorąca dyskusja. Nie przeciwko przywiezionej w teczce kandydaturze. Nie. Lecz nade wszystko przeciw sposobowi załatwiania obsady dyrektora Domu Polskiego. Przedstawiciel Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” zapewniała zebranych, że Zarząd zatrudnia, kogo chce, a opinie petersburskich Polaków nie wchodzą w grę.